paź 30 2008

33 tydz.


Komentarze: 0
Bylam u gina wczoraj. Mietosil mi ten brzuch i mietosil sonda USG. Juz myslalam, ze cos nie tak, ale podobno dobrze. Lekarz taki malomowny i trzeba z niego wyciagac. A i tak mi nie powiedzial ile Klusek wazy - bo tym zajmiemy sie jak bedzie pora. Ok. Tylko u mnie moze byc nawet teraz pora.

Lozysko juz sie przesunelo, Klusek glowa w dol, ale nadal mam odpoczywac, lezec. Nastepna wizyta za 3 tyg. "I prosze wytrzymac te 3 tyg do naszego spotkania. Potem moze pani kombinowac." - uslyszalam na wychodne. Pewnie, ze bede sie starala nic nie odwalic, bo teraz leci 33 tydz., wiec troszke za wczesnie na porod. No ale skoro on widzi, ze Klusek moze sie pospieszyc, to czemu nie chce podac wagi i wymiarow? Fajny lekarz, ale czasem ma odchyly dziwne :)

Wiem tylko, ze Klusek jest duzy i na pewno bedzie wiekszy od Terrorysty. A Terrorist wazyl 3940g. No i mam przygotowac sie psychicznie na ewentualna cesarke. Bo jak maly dobije do 4500g... Boze chron. Zreszta ja chce naturalnie!!!!!!
ciernista : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz