maj 30 2010

nie uwierzycie...


Komentarze: 2

Nie uwierzycie kto u mnie byl. Normalnie nie uwierzycie..., bo ja sama nie wierze.

 

WU!!! WU u mnie byla. Mieszkamy w tym samym miescie. Niezbyt daleko od siebie. A jak ciezko sie spotkac... Nawet sobie nie wyobrazacie.

 

Ale byla. Wpadla jak po ogien. Z pizza. Glodna bidula, a ja nic do zarcia nie mialam. Wstyd! Ale niestety prawda.

 

I uciekla. Padnieta jakas taka. Zachcialo sie ujezdzac rowery po lesie to tak jest:)

 

Oj Wu, kiedy my sie nagadamy???

ciernista : :
Wu
31 maja 2010, 14:04
nie dodała, baba jaga jedna, że na stół - do pizzy - Witosha wjechało.

wstyd? wstyd, że ja głodna w gościnę idę. no ale robię już zapasy na zimę, normalka.

kiedy my się nagadamy....? przeprowadzisz się?
30 maja 2010, 13:01
Pizza + Wu = wymarzona mieszanka :P

Dodaj komentarz