Bąk.
Komentarze: 2
Jakies 3 dni temu, siedzimy ze Slubnym, ogladamy jakis film, az tu nagle "huk". Patrze na Slubnego, on na mnie i juz wiemy, ze to ani on ani ja takiego baka nie pusilismy. Rownoczesnie patrzymy w strone sypialni.
MY: to on?????
Slubny: Ty idz zobacz, czy lozeczka nie rozwalilo.
Ja: Lozeczko jak lozeczko. Lece spradzic, czy pupe ma w calosci.
Taka nam Dawid rozrywke zapewnia. Baki leca jak u starego pijaka. A jak smierdza... fuj.
Dodaj komentarz