lut 07 2009

dwa swiaty


Komentarze: 3
A bylo juz dobrze. Ale nie jest. I chyba nie bedzie. Nie jest to mozliwe. Nie dogadamy sie ze Slubnym. Kazdy zyje w innym swiecie. Ja juz nie mam sil przenosic sie do jego swiata, on nawet nie probuje poznac mojego.

Tylko dzieci mi zostaly... tylko one szczescie mi daja. Szkoda, ze Slubny podcina wiecznie mi skrzydla. moze kiedys jeszcze je rozprostuje... moze kiedys...

Siedze i lzy same cisna sie na powieki. Niby nic nie robi, ale zniszczyl mnie. Zniszczyl i ciezko bedzie odbudowac dawna JA. Jezeli wogole sie da...

Mam dola. Zreszta zawsze jak mysle o nas w tych kategoriach. I zawsze plakac mi sie chce. Tylko sie powstrzymuje... chory Terrorysta siedzi na pufie i mi sie przyglada. Musze byc silna... dla niego, dla Kluska...
ciernista : :
majkamb1
09 lutego 2009, 19:28
Czy stało sie cos konkretnego? Zrobił cos co Cie zabolało?
Wiem, ze czasem z tymi facetaminie jest wesoło - mam to samo :( ale jakoś zaciskam zęby bo cóz robić i mój niestety też podcina mi skrzydła, tak bym chciała coś dla siebie zrobić ale nie wolno :( jak tylko krem sobie kupiłam to juz był że na siebie wdaje i wogóe kasy nie ma a ja trwonie na bzdury ale cóz robic :( popłacże i zapominam nic mi innego nie pozostaje
07 lutego 2009, 20:44
Hej Ciernista. Każda z nas w tej chwili traci skrzydła. Znam Twój bóli Twój smutek. Dzielę z Tobą te chwile i rozumiem Cię. Musimy by twarde skąd na to brac sile. Jestem z Toba.
07 lutego 2009, 14:54
Przeczytałam twoją notkę i dwie wielkie łzy spadły mi na klawiaturę... Wiem co znaczą dwa światy... Ale wydaje mi się, że popełniasz taki sam błąd, jaki ja popełniłam wiele lat temu. Mianowicie, zbyt późno zrozumiałam, że muszę być silna dla siebie! Nie dla "A" i nie dla "D" lecz dla siebie. Twoi chłopcy będą zawsze dla ciebie najważniejsi na świecie, ale uwierz mi, że będą szczęśliwi mając spełnioną, radosną mamę. Myśl więcej o sobie! Egoizm??? Nie... Zdołowana, smutna i niedowartościowana mama ... nie tego pragną twoi chłopcy.

Dodaj komentarz