Dawid od nie pamietam kiedy zasnal w okolicach 24.00. Szok. Do tej pory musialam mu towarzyszyc do 3.00. A wczoraj normalnie uwierzyc nie moglam. I spal do 6.00 rano. Tzn krecil sie w okolicach 5.00, ale go olalam:). Taka wyrodna matka ze mnie.
majkamb1
05 lutego 2009, 22:49
ha ha ha, hajbym siebie widziała jak sie mały kręci to go olewam aż zacznie niespokojnie pojękiwac to juz wiem, ze zaraz ryk bedzie jak go nie wezme na karmienie :) ale sie wyspałaś, az Ci zazdroszcze, szcześciaro
Wu
05 lutego 2009, 09:44
Lujek bardzo podobnie. spał od 24 do 6.30
zajebiście :))
co to za dzieci, które po 1,5 miesiąca zycia zaczynają przesypiac noce? inne jakieś.
zajebiście :))
co to za dzieci, które po 1,5 miesiąca zycia zaczynają przesypiac noce? inne jakieś.
a tak naprawde to byl glodny:)))
Dodaj komentarz