oby tak dalej
Komentarze: 0
Juz nie pamietam czasow kiedy tak kolorowo miedzy nami bylo. Bo psuc sie zaczelo jak bylam w ciazy z Tutkiem...
A teraz mile slowka, telefony w ciagu dnia, przytulane wieczory, wspolne plany...
Ja tesknie w ciagu dnia. Jak na zlosc przez ta budowe i operacje tesciowej malo sie widujemy. Dzisiaj na przyklad Slubny nocuje u ojca.
Oby do przeprowadzki... Tylko boje sie, ze jak wiecej czasu bedziemy spedzac razem to znowu wszystko szlag trafi... Znowu zaczne sie czepiac szczegolow, on bedzie gapil sie w tv, sleczal przy kompie...
A moze nie. Bo tez widzi, ze jest lepiej, ze zaczynamy zyc ze soba a nie obok, ze ja sie staram, zeby bylo milo, a do tej pory mi nie zalezalo...
moze jednak bedzie lepiej ...
Dodaj komentarz