opiekunka??
Komentarze: 0
Wiem, ze nie tak jak chcialam, bo w kazdej chwili moze znalezc prace i odejdzie, ale na razie chyba skorzystam. Planuje sie umowic w poniedzialek i zobaczymy co z tego wyjdzie. Ona bedzie szukac pracy, a ja opiekunki "na dluzej". Moze we wrzesniu pozwalniaja miejsca przedszkolaczki i jakas sie znajdzie. Tak na kilka godzin, nawet nie codziennie, ale zeby mnie odciazyc, zebym miala choc kilka chwil dla siebie, dla domu ( porzadek w szafkach, posegregowanie niektorych szpargalow przed przeprowadzka, zeby z calymi smieciami sie nie przenosic i takie tam). Tylko z tego co wiem, to jak juz kobitka szuka podopiecznego to na kilka godzin i codziennie - wieksza kasa dla niej.
No ale glowa do gory. Ktos w koncu sie znajdzie. Poki co zadzwonie do pani Kasi i zobaczymy co bedzie.......:)
Dodaj komentarz