Archiwum 21 kwietnia 2009


kwi 21 2009 Zapomnialam o imeninach Katka.
Komentarze: 0
A raczej pamietalam do danego dnia. Jak to u mnie zwykle bywa.

No dobra, zapomnialam juz w poniedzialek. Przez rehabilitacje Kluska. Tak sie darl.

Dopiero jak wychodzilam na szczepienie, zerknelam w kalendarz na scianie, a tam jak wol nabazgrane - im. Katka.

Dzwonie szybko do Slubnego. Do tesciow, zeby ich zaprosic.

Tescie migiem pojechali po towar. Tesc odwolal lekarza. Zreszta lekarzowi pasowalo, bo mial 3 operacje zaplanowane na popoludnie i by sie nie wyrobil na 18.00.

Ja w sklepiku zakupilam knige i koparke + gazetke ze strazakiem Samem. Na targowisku wdepnelam do dziewczyn do kwiaciarni. Jakas laska przyniosla 21 lizakow i chciala z tego bukiet, wiec ja po 3 lizaki i dziewczyny wpiely mi je do malego bukieciku.

Tescie kupili pyszny torcik, bo juz nie mialam czasu na pieczenie czegokolwiek. (Mial to Slubny zrobic, ale mama byla szybsza:) Wracala od fryzjera i po drodze miala.)

Kawke w ogrodzie u rodzicow wypilismy. Dawid imieniny brata przespal w wozku. Katek zachwycony rozkladaniem namiociku z Kubusiem Puchatkiem. Puszczal banki z dziadkiem. Nic wiecej do szczescia nie bylo mu trzeba:)

Udalo mi sie tym razem:))))
ciernista : :
kwi 21 2009 szczepienie.
Komentarze: 0

Bylam na szczepieniu z Kluskiem. Klusek wazy....[ło matko jedyno] ... 9460g.

 

PRAWIE 9,5KG. PRAWIE 10 KG !!!

 

I ja mam miec sile go nosic? Nic dziwnego, ze kregoslup mi wysiada.

 

Ale na wadze prawidlowo przybiera. Niecale 5kg. Wypada kg z kawalkiem na miesiac.

 

Boszeeeeeeeee!!! A co bedzie jak bedzie mial rok???

 

Nastepne szczepienie w styczniu. I cale szczescie. 180zl chwilowo w kieszeni:)

ciernista : :