Komentarze: 3
tej kluskowej choroby, to taki, ze nie robi mi pobodki o 6.15. Dzisiaj na przyklad jeszcze spi.
Owszem budzi sie na zarelko, ale pocycka, pociamka, possie i spimy dalej. Ja nawet szybciej zasypiam niz moj ssaczek uwieszony na cycu:) Potem Kluch sobie lezy, cyc tez sie wala na poduchach i ja:)
Oj gdyby tak mniej marudny jeszcze byl...
I umial sam zasypiac...
Marzenia!